W życiu każdej spółki kapitałowej może przyjść taki moment, że zaistnieje konieczność zawarcia umowy między samą spółką, a innym podmiotem lub osobą fizyczną która będzie reprezentowana przez tę samą osobę w postaci członka zarządu.
Z sytuacją taką możemy mieć do czynienia gdy członek zarządu będzie chciał pożyczyć własne środki spółce, będzie świadczył pracę na rzecz spółki czy też ta sama osoba będzie reprezentantem obu stron umowy. Trzeba wtedy pamiętać o specjalnej zasadzie reprezentacji, która w swoim celu ma zapobiegać nadużyciom w przypadku konfliktu interesów stron i przede wszystkim chronić interesy spółki. Dotyczy ona każdej umowy między spółką a członkiem zarządu, także umów innych spółek. W takiej sytuacji jak również w sporze między spółką a członkiem zarządu zarówno w przypadku spółek z o.o., spółek akcyjnych czy też nowych prostych spółek akcyjnych spółkę reprezentuje pełnomocnik powołany uchwałą akcjonariuszy albo rada nadzorcza. Warto o tym pamiętać, gdyż umowa zawarta między spółką a członkiem jej zarządu jest bezwzględnie nieważna, jeśli spółka nie była odpowiednio reprezentowana. Ten sam skutek dotyczy też sytuacji, gdy wprawdzie reprezentacja wskazana została poprawnie, ale sąd prawomocnie stwierdzi nieważność uchwały, na podstawie której działał pełnomocnik. Wniosek stąd taki, że w przypadku umów między spółką, a członkiem zarządu tejże spółki, zawsze musi wystąpić podmiot trzeci tj. rada nadzorcza lub powołany poprawną uchwałą pełnomocnik spółki.